Przy pięknej pogodzie 5 grudnia odbyło się polowanie w Gizałkach. Koledzy naszego koła mogli się wykazać swoimi umiejętnościami strzeleckimi oddając ponad 40 strzałów.
Jak widać po pokocie większość w powietrze.
Królem polowania został kol. Seemann Sebastian strzelając dzika, a V-ce Królem kol. Piotr Żórawski pozyskując lisa i koguta. Najskuteczniejszym myśliwym polowania został Matuszewski Stanisław, który strzelił cztery koguty oddając pięć strzałów w całym polowaniu.
O zaszczytne miejsce pudlarza polowania walczyło wielu lecz kol Jarosław Tylman pozostawił ich daleko w tyle. Polowaniu towarzyszyła przyjemna atmosfera wyczuwalna także przy długiej biesiadzie po polowaniu podczas której nasi koledzy opowiadali o swoich niepowodzeniach:
,,Kol. P. Żurawski stwierdził, że w pozyskaniu dzika przeszkodziły mu samochody stojące na drodze. Natomiast kol. M. Tomczakowi drzewa rosnące w lesie a kol. H. Olenderek nie strzelił łani bo była za mała w stosunku do jego rozrzutu. Pozostali mówili, żeby te bażanty były wolniejsze, to na pewno by trafili. Prowadzący polowanie P. Majewski, M. Tomczak , M. Gabler podsumowując stwierdzili, żeby nie te obiektywne przyczyny pokot byłby na pewno bardziej okazały”.
Nasi koledzy sygnaliści P. Kaczmarek, J. Kaczmarek, A. Kaczmarek, M. Szymański, S. Matuszewski zadbali o wspaniałą oprawę polowania, ze względu na różnorodność pozyskanej zwierzyny bardzo miło było usłyszeć nie często grywane sygnały łowieckie.
Darz Bór
Marian Tomczak