CIELCZA po raz trzeci – 31.05.2014 – Minął kolejny termin prac gospodarczych i kolejny raz Łowczy przeciera oczy ze zdumienia. Stawiło się aż 20,1 % wszystkich pt członków (wliczając w to Łowczego z Łowczysynem, Sekretarza też z synem, członka Komisji Rewizyjnej, Gospodarza Łowiska i Leśniczego z dwoma synami – stażystami). IMPONUJĄCE ! Wykonane prace też imponujące, bo i ogrodzenie wokół poletka wykonane, ambony ponaprawiane a i w kwaterze pojaśniało mimo że słońce za chmury powędrowało. Wtajemniczeni twierdzą, że to Małgosia J-K małżonka szanowna Czecha zlitowała się nad zarastającymi brudem szybami. Chwała Jej i cześć !
Męskim pracom przewodził Łowczy z przychówkiem oraz Leśniczy z dwoma. Dzielnie dotrzymywali im kroku Marcin K. z dwoma Piotrami (a Piotrów było trzech !) i pozostali – niestety po nocnym pilnowaniu dobytku rolników pracowali na pół gwizdka. Sekretarz prace markował a członek Komisji Rewizyjnej skutecznie kontrolował jakość wykonywanych prac. Było fajnie ale wszyscy zgodnie stwierdzili, że stęsknili się za 79,9 procentami pozostałych Kolegów. Oblicza niektórych już się nam powoli wymazują z pamięci.
Mimo wszystko „Łykend” udany. Kilka pól obronionych, trochę pożytecznej pracy zrobione, jeleni byków sekretarz naliczył 11, Zenuś G. postraszył dzika a niżej podpisany strzelił fajnego szpicera i z wrażenia upuścił ciężką lornetkę na palucha swojej lewej nogi łamiąc go do imentu (lornetka uratowana !).
Zapraszam do obejrzenia zdjęć autorstwa Sekretarza.
Przemek R.
Ps. Na Youtube krótki filmik – zobaczcie https://www.youtube.com/watch?v=EgV9K3fCVXc